Raport podróżnika 2015
Pod wieloma względami rok 2014 był wyjątkowy w polskiej turystyce: dawno nie było tak wielkiego skoku liczby wyjeżdżających na urlop z biurami podróży. Wakacje staniały, choć komfort wypoczynku nie obniżył się a Polacy chętniej spędzali wakacje w Grecji a nie Egipcie.
Od lat nie było tak spokojnego roku w turystyce - bez upadłości touroperatorów, zamieszek w popularnych wśród turystów krajach, powodujących przymusową zmianę destynacji czy przyspieszony powrót turystów do domów, dzięki czemu turyści znów podczas wyborów wakacyjnych destynacji i touroperatorów kierowali się przede wszystkim ceną a dopiero potem rozpatrując kwestię wiarygodności touroperatora.
Wyjazdy z biurami podróży stały się popularne jak nigdy wcześniej. Klienci głosowali portfelami za wyjazdami nie na własną rękę lecz z biurami podróży. Nie ma lepszego dowodu, że po fali bankructw w 2012 roku branża odbudowała zaufanie turystów. Ale też przygotowała się na taką falę optymizmu z naddatkiem. W efekcie ogromna oferta, którą biura podróży przygotowały w ubiegłym roku, zmusiła je do znacznego obniżania cen z powodu nadpodaży. Wszystkie te okoliczności przełożyły się na ogromny wzrost zainteresowania wyjazdami z biurami podróży a sezon letni (od czerwca do września) okazał się jednym z najlepszych od dekady. Jednak wakacje w 2014 roku były tańsze niż rok wcześniej, mimo że turyści wcale nie obniżyli komfortu wypoczynku. 9 na 10 klientów Travelplanet.pl chciało szybko i wygodnie dolecieć na urlop i nie zawracać sobie głowy organizowaniem posiłków a 2 na 3 - mieszkać w komfortowych 4* i 5* hotelach. Sezon wakacyjny zdecydowanie częściej niż w poprzednich latach Polacy rozpoczynali już w czerwcu i zdecydowanie częściej kończyli we wrześniu. Turyści nadal najczęściej rezerwowali wakacje na ostatnią chwilę a najmniej chętnie - od 10 dni do miesiąca przed wylotem.
"Na ubiegłoroczny efekt w turystyce od strony popytowej wpływ miał wzrost poziomu życia Polaków i wzrost optymizmu społecznego. Zmniejszył się odsetek osób, które deklarują brak potrzeb turystycznych. Bardzo istotnym zjawiskiem jest tzw. bilans czasu wolnego u osób zaangażowanych w pracę lub naukę. To dobrze rozumiana specjalizacja i dochodzenie do wniosku, że wypoczynkiem powinni zająć się specjaliści, czyli touroperatorzy. Ten efekt spotęgowała zwiększona znajomość praw konsumenta, a tym samym większe poczucie bezpieczeństwa. Wzrost tego rodzaju wiedzy nastąpił po latach zawirowań na rynku turystycznym." dr Maja Jedlińska Katedra Marketingu i Zarządzania Gospodarką Turystyczną, Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu
Liderem rynku po raz pierwszy okazał się nie Egipt a Grecja. To znacząca zmiana, bo w odróżnieniu od Egiptu to nie całoroczny lecz sezonowy kierunek. Spośród Wielkiej Piątki, najchętniej odwiedzanych kierunków wśród polskich turystów, najbardziej straciła na popularności Hiszpania. Wyjazdy do tego kraju były najdroższe w tym gronie, wbrew ogólnemu trendowi, że wakacje w 2014 były tańsze niż rok wcześniej.
Bardzo ciekawym zjawiskiem jest wyraźny wzrost wyjazdów jednoosobowych, na które wybierają się częściej kobiety niż mężczyźni. W tym wypadku może to oznaczać, że wyjazdy samotnych kobiet na wakacje są symptomem zmiany stereotypu samotnej kobiety w podróży. Analizę przeprowadziliśmy na podstawie rezerwacji przeszło 400 tysięcy turystów, tylko w 2014 roku z Travelplanet.pl na urlop wyjechało blisko 100 tys. klientów największego polskiego multiagenta. pełny Raport Podróżnika 2015 znajdziecie tutaj: https://dsc.travelplanet.pl/mkt-tp/static-page/traveller-report/raport_podroznika_2015.pdf
Czy podobał Ci się ten artykuł?
Możesz ten artykuł udostępnić znajomym.