Podróżuj odpowiedzialnie

Te same rzeczy w różnych krajach oznaczają coś całkowicie odmiennego. Jeśli niczego  nie wiemy  o kraju, do którego się udajemy, możemy niechcący kogoś obrazić, narazić się na kłopoty i podróżować nic nie rozumiejąc z tego co widzimy. Najlepszym przykładem są gesty..

Podniesiony kciuk oznacza w większość krajów OK i jest jednoznacznie pozytywny, ale na Bliskim Wschodzie to gest wulgarny, oznacza seks analny. Szeroko rozpostarte palce dłoni oznaczają uspokój się, a w Grecji jest to gest obraźliwy oznaczający „zjedz swoje fekalia”. Kiwanie palcem wskazującym w wielu krajach może narazić na kłopoty. We Wschodniej Azji przywołuje się tak psy, na Filipinach mogą nam nawet złamać palce. W Ameryce Płd czy Australii w ten sposób przywołuje się prostytutki. Znak Vitorii, dwa place w kształcie litry V w Polsce kojarzony jest z Solidarnością. Ale w Anglii i USA, ktoś komu pokażemy ten znak poczuje się z pewnością obrażony. Znak OK, czyli połączanie palców wskazujących i kciuka w Niemczech, Grecji, Hiszpanii i Turcji jest wulgarny, oznacza odbyt.

Odpowiedzialna turystyka oznacza szacunek dla inności i próbę zrozumienia, tego co nam wydaje się dziwne. Wystarczy trochę poczytać. i zaczynamy rozumieć na przykład, że niedokończone domy w  Egipcie, czy Turcji  nie są oznaką lenistwa i niechlujstwa. Okazuje się, że ukończenie domu automatycznie oznacza bardzo wysoki podatek.

Przykłady poprawnych zachowań w miejscach innych kultur i religii

Turyści, zwłaszcza jeśli podróżują po innych kontynentach, uważają, że mogą robić zdjęcia wszędzie tam, gdzie im się żywnie podoba. Jednak zawsze należy zapytać o zgodę, gdy fotografuje się ludzi. Nie trzeba znać lokalnego języka, wystarczy uśmiech i odpowiedni gest.

Synagoga - mężczyźni powinni mieć nakrycie głowy. W Szabat wszystkie urządzenia elektryczne (telefon, aparat fotograficzny) powinny być wyłączone.

Meczet - kobiety powinny zakryć włosy, ale także resztę ciała. Widoczne mogą być twarz, ręce i stopy. Mężczyźni muszą mieć spodnie, przynajmniej do kolan. Absolutnie należy zdjąć buty. Ale za to biegające i śmiejące się dzieci, nikogo nie dziwią.

Świątynia buddyjska - należy zachowywać się cicho i zdjąć buty przed wejściem. Tradycyjnie mnichów obdarowuje się jałmużną.

Świątynia szintoistyczna - należy zdjąć buty, podejść do stawu, lub fontanny, symbolicznie umyć w niej ręce. Jeśli leży bambus lub kamień - nie wolno dalej iść.

Świątynia hinduistyczna - nie wolno wchodzić w butach. Mnisi oczekują ofiary np. kwiatów, ale w zamian ofiarują Ci słodycze tzw. prasad. Należy bardzo uważać, by nie dotknąć stóp wiernych.

Wszędzie, należy pamiętać o stosownym ubraniu. Turystki chodzące w bikini po Hurghadzie, nie robiłyby tego samego w Świnoujściu. Na wakacjach daleko od domu, ludziom często puszczają hamulce. Pamiętajmy, że jesteśmy gośćmi w cudzym kraju.
Zachowujmy się godnie.