Les 2 Alpes – zimowa Ibiza francuskich Alp
Przemierzając centrum miejscowości można poczuć się jak na zakopiańskich Krupówkach: mnóstwo barów, restauracji, sklepów, nart opartych o ściany i stojaki, muzyka i wznoszone od wczesnego popołudnia toasty. Ma się wrażenie, że bezlik stoków narciarskich, otaczających ten nieco tylko młodszy od Alpe d’Huez narciarski resort, widać jak na dłoni. Nic bardziej mylnego.
Niemal druga połowa skryła się za granią na wysokości 2400 m n.p.m. – mniej więcej na jednej trzeciej wysokości, skąd zjeżdża się do miasteczka.
Le Diable, czarna zmuldzona nartostrada, schodząca niemal do drzwi licznych restauracji usianych tuż przy stokach i widoczna od wysokości 2400 m npm, to tylko ostatni fragment, na którym mniej wprawni narciarze oddychają już rękawami. Tak naprawdę zaczyna się ona na wysokości 2800 m npm, na lodowcu, który działa cały rok i jest największym obszarem do uprawiania narciarstwa w leacie w Europie, na którym często można spotkać trenujących tu najlepszych alpejczyków świata. Przy restauracji Le Diable au Coeur warto zatrzymać się by przynajmniej popatrzeć, jeśli nie spróbować, lotu na paralotni z lądowaniem na zimowym stadionie w centrum miejscowości.
Ale początek Le Diable to niemal 1000 m poniżej początku tras, które rozpoczynają się na wysokości niemal 3600 m npm i jest ich łącznie ok 80 km. Wjazd z dolnej stacji (1650 m npm) na sam szczyt terenów na lodowcu (Dome de la Luze) trwa dobre pół godziny. Pokonanie tras o łącznym przewyższeniu sięgającym blisko 2 km – nawet pół dnia. Nie warto bowiem od razu zjeżdżać do samego dołu.
Trasy na lodowcu gwarantują niesamowite widoki a treny narciarskie w dolnej części lodowca to sama radość z jazdy. Przeważają tu dość trudne, czerwone nartostrady, ale i mniej wprawni narciarze znajdą tu wystarczająco dużo niebieskich, łatwych wariantów zjazdów. Wielką atrakcją, nie tylko dla snowboardzistów, jest snowpark w schodzący ze szczytu Toura (2914 m npm), największy w Europie. To nie tylko gigantyczny obszar, ogromne skocznie, cala masa boksów i raili, ale także dwa tory do boardercrossu, świetna trasa do skicrossu czy strefa chillout, gdzie można skorzystać z grilla, posiedzieć na leżaku i podziwiać popisy najlepszych freestylowców w Europie.
Gdy na górze jest zbyt zimno lub wietrznie, do dyspozycji narciarzy pozostaje grubo ponad 100 km tras schodzących bezpośrednio do Les Deux Alpes. Oplatają one miasteczko, a wariantów do jazdy jest tyle, że dla średnio jeżdżących to wystarczająca dawka na cały tydzień narciarstwa.
Les Deux Alpes, tak jak Chamonix-Mont-Blanc, ma swoją Białą Dolinę, ale tu można wybrać się na narty również bez przewodnika. To tereny narciarskie na południowych stokach po drugiej stronie miejscowości, Kilkanaście km czerwonych i niebieskich tras na odkrytych terenach, z których rozpościera się piękny widok na miasteczko i nartostrady poniżej lodowców. To propozycja dla początkujących i średnio jeżdżących narciarzy. Ale jest tu również sporo wytyczonych tras, które budzą respekt nawet wśród doświadczonych freeride’owców.
Wieczorem, gdy słońce chowa się za majestatyczny szczyt Muzelle na końcu miasteczka, Les 2 Alpes wciąż tętni życiem w niezliczonej ilości pubów, barów i dyskotek. W ogóle to miejscowość kreująca się na swoistą zimową Ibizę. W ciągu dnia sporo młodych ludzi zdradza narty i snowboard dla siatkówki na śniegu, jazdę samochodami na lodzie czy po prostu świetną zabawę przy podkręconej muzyce ogródkach tuz przy dolnych stacjach wyciągów.
Za trzy lata ma powstać połączenie gondolowe które w 20 minut przewiezie narciarzy z Les 2 Alpes i Alpe d’Huez. W ten sposób powstanie jeden z największych terenów narciarskich na świecie, połączonych trasami i wyciągami o łącznej długości przygotowanych tras ok. 470 km. Trzecie miejsce pod względem popularności pośród francuskich stacji, jakie obecnie zajmują dwie miejscowości wśród polskich narciarzy (według statystyk Travelplanet.pl) z pewnością ulegnie poprawie. Na razie w nieco ponad godziną można dotrzeć z jednej miejscowości do drugiej samochodem, lub w 4 minuty helikopterem za ok. 80 euro.
Czy podobał Ci się ten artykuł?
Możesz ten artykuł udostępnić znajomym.